poniedziałek, 30 października 2017

Idealny przyjaciel



                  
           Anie doczekała się wreszcie swoich piętnastych urodzin. Oprócz samej imprezy urodzinowej cieszył ją fakt, że będzie mogła uczęszczać do Cyber Akademii. Przez większość swojego życia była uczona indywidualnie przez swoją matkę. Musiała już zakończyć ten etap, gdyż od piętnastego roku życia obowiązkiem jest zapisanie się to tej szkoły. Anie to nie przeszkadzało. Cieszyła się, że wreszcie znajdzie nowych przyjaciół. Samotność bardzo jej doskwierała. 

          Gdy nadszedł pierwszy dzień szkoły, dziewczyna ochoczo ubrała swój nowy mundurek. Statek kosmiczny odwożący uczniów do szkoły przyjechał punktualnie, więc nie było mowy o żadnych spóźnieniach. Po przybyciu na miejsce dziewczynie ukazał się budynek, zrobiony z dziwnego tworzywa, które co chwile zmieniało barwy. Została miło powitana przez dyrektora i nauczycieli. Ku jej zaskoczeniu, nie tak łatwo było znaleźć towarzystwo. Wszyscy uczniowie podzielili się na pary. Rozmawiali tylko ze sobą i nie zwracali uwagi na innych. Dziwne było również to, że w każdej takiej parze była jedna osoba, która niezupełnie zachowywała się jak człowiek. Trudno było szukać w jej twarzy jakichkolwiek emocji, rzadko też mrugała. Ich skóra była gładka, błyszcząca i bez żadnej skazy. Śmiali się, płakali czy złościli tylko, gdy robił to ich przyjaciel. Nigdy nie podnosili głosu, byli posłuszni. Dziewczynę zaczęło dręczyć pytanie, kim lub czym oni właściwie są? Odpowiedzi szukała wszędzie. Po długich zmaganiach udało jej się odnaleźć artykuł: „Kupno przyjaciela - nowa moda”. Jak przeczytała, ten trend zaraził już cały świat. Polegał na tworzeniu swojego idealnego przyjaciela ( z wyglądu i charakteru) na specjalnej do tego przygotowanej stronie. Zainteresowana Anie kliknęła w link podany w artykule. Strona nie była skomplikowana. Ku jej zaskoczeniu, aby wybrać dobrą cechę dla naszego „przyjaciela”, trzeba było zapłacić niemałe pieniądze. Była jednak druga opcja jednej dobrej cechy za darmo. Minusem tego wyboru był fakt, że dodatkowo losują się dwie złe cechy dla naszego tworu. Dziewczyna z przyczyny braku pieniędzy była zmuszona wybrać tą opcję. Sama strona wyśmiewała się z jej wyboru. Anie na to nie zważała. Zamówiła Angelikę - tak ją nazwała.

          Po paru dniach u progu jej domu ukazała się wielka paczka. Po jej otwarciu zauważyła swój zamówiony model, Angelika wyglądała jak normalny człowiek, który zapadł w głęboki sen. Do przesyłki dołączono też kartkę z opisem i instrukcją. Okazało się, że dwie złe cechy, które wylosowała, to problematyczność i nieposłuszeństwo. Przeraziła się tym faktem. Mimo to włączyła swoją nową przyjaciółkę. Zachowywała się jak zwykły człowiek. Z wyglądu przypominała te wszystkie maszyny ze szkoły. Dziewczyna po paru tygodniach spędzonych z Angeliką nie odczuła skutków działania złych cech. Zachowywała się zupełnie inaczej niż jej się zdawało. To, co nazwano problematycznością, oznaczało tyle, że gdy Anie postąpiła źle, maszyna zwracała jej uwagę i skłaniała do refleksji. Sprzeciwiała się też, gdy kazano zrobić jej coś wbrew sobie. Anie zrozumiała wtedy, że dla ludzi tego świata Angelika posiada najgorsze cechy. W idealnym życiu nie ma mowy o potknięciach. W ich przekonaniu nikt nie ma prawa zwrócić im uwagi i wytknąć błąd. Wizje perfekcyjnego życia burzy im fakt, że ludzie są pełni niedoskonałości. Jak widać ta strona, to ich ostatnia nadzieja. Anie nie potrafiła tak żyć. Wypisywała się z Cyber Akademii i postanowiła, że pójdzie do zwykłej szkoły bez elektroniki. Nazywano ją „Szkołą przegranych”. Anie czuła jednak, że wygrała walkę z (nie)idealnym światem.
                                                                                                                                                        Iwona Duźniak