„ - Zakładasz, że jestem brutalna, bo tak
słyszałeś - powiedziałam. - A co ja słyszałam na twój temat? Masz cienką skórę,
jesteś tchórzem, durniem?
-
Pochodzisz z rodziny Noaveków -
odezwał się stanowczym tonem. - Masz brutalność we krwi.
-
Nie wybierałam krwi, która płynie w
moich żyłach - odparłam. - Tak jak ty nie wybierałeś swego losu. Ty i ja
jesteśmy tym, kim nas uczyniono.”
Ta
recenzja dotyczy książki „Naznaczeni śmiercią”, autorstwa Veronici Roth.
Pisarka mieszka w Chicago, stworzyła cykl „Niezgodna”, który znalazł się na
pierwszym miejscu na listach bestsellerów New York Timesa.
Cyra
jest narzędziem w rękach brata -
okrutnego tyrana rządzącego ludem Shotet. Dziewczyna samym dotykiem może
sprawić każdemu niewyobrażalny ból, a nawet doprowadzić go do śmierci. Ale Cyra
jest kimś więcej niż tylko narzędziem - to szybka, zwinna wojowniczka, a co
najważniejsze, jest mądrzejsza, niż wydaje się jej bratu.
Akos pochodzi z miłującego pokój narodu Thuvhe, jego oddanie
wobec rodziny nie zna granic. Niespodziewanie on i jego starszy brat zostają
porwani przez wrogich żołnierzy Shotet. Kiedy Akos wchodzi do świata Cyry,
wszystko ich dzieli i wydaje się, że wrogość pomiędzy ich krajami i rodzinami
stwarza barierę nie do pokonania. Stopniowo jednak oboje nabierają do siebie
zaufania i stają się dla siebie coraz ważniejsi.
Na planecie Thuvhe żyją dwa wrogo nastawione do siebie ludy.
Całe życie mieszkańców zależy od losu, który zostanie im przypisany i którego
nie da się zmienić. Czasami jest to niezwykły dar, zdolność służąca danej
osobie, lecz często jest to przekleństwo, na które jest się skazanym bez
możliwości odwrotu. Względny tymczasowy spokój między ludami zostaje załamany, kiedy członkowie
ludu Shotet napadają na lud Thuvhe, mordują męża obecnej wyroczni, jednej z
najważniejszych osób na świecie i
porywają dwóch jej synów, Akosa i Eijeha. Ryzek, przywódca Shotet,
znany ze swego okrucieństwa, wie o tym, iż Eijeh ma zostać przyszłą wyrocznią.
Wykorzystując swój
dar, chce zmusić go
do posłuszeństwa i przy
jego pomocy odmienić pisany mu los. Młodszy z braci, Akos, ma stać się służącym
Cyry, siostry władcy, o której krążą straszliwe opowieści. Dziewczyna jest jego bronią,
bowiem potrafi zadawać ból i uśmiercać samym dotykiem, co jednak zawsze przypłaca
własnym cierpieniem. Cyra i Akos zostają skazani na wzajemne towarzystwo,
ponieważ jego dar zatrzymuje wszechobecny nurt, co jako jedyne jest w stanie
przynieść jej ulgę w bólu. Z biegiem czasu lepiej się poznają, dogadują się i
zaczyna pojawiać się uczucie między nimi. Ona ma dość roli, jaką wyznaczył jej
Ryzek, on za to przyrzekł Eijehowi, iż razem uciekną, a to nie będzie takie
łatwe.
Uważam, że jest to świetna książka ze względu na przyjemną i
interesującą fabułę, lekkość czytania, świetnego stylu autorki oraz stworzonego
zupełnie nowego świata, w niczym nie przypominającego naszego. Mimo dość wielu
stron czyta się ją szybko, nie mogąc się doczekać rozwinięcia i finału akcji. Jest również element romantyczny, który
jednak nie stanowi głównego motywu, za to jest dyskretnie i subtelnie wplątany
w wątek całej historii.
Daria Bies