wtorek, 8 stycznia 2019

Niesamowite przygody Neli

 
Chciałabym dzisiaj opowiedzieć Wam o książce, którą przeczytałam w wakacje: "10 niesamowitych przygód Neli". Tytułowa bohaterka jest małą reporterką, która zwiedziła do tej pory ok. 12 państw w Afryce i Azji. W książce tej Nela bardzo ciekawie opowiada  o swoich 10  najciekawszych przygodach .                                                                   
Swoją opowieść rozpoczęła w Tajlandii, gdzie  podróżowała  na słoniu.  Przez cały dzień mogła się nim opiekować, karmić i kąpać .Było to dla niej duże przeżycie, bo oprócz zdrowych słoni widziała również chore i kalekie. Oprócz zwierząt Nelę zachwyciły również smaki Tajlandii. Mogła podziwiać stragany pełne smażonych owadów i pajęczaków takich jak: koniki polne, białe robaki, tarantule, szarańcze czy skorpiony. Nie odważyła się jednak ich spróbować, zamiast tego wolała wybrać  egzotyczne owoce. Bardzo smakował jej dragon fruit czyli smoczy owoc. W Tajlandii odwiedziła również pole ryżowe i widziała  pływający targ.                                                                                             
Kolejny przystanek był w Afryce na wyspie Zanzibar. Nela mogła tam zachwycać się piękną piaszczystą plażą i błękitnym morzem. Obserwowała żyjące tam wodne zwierzątka takie jak: jeżowce, krabiki czy rozgwiazdy. Widziała hodowlę wodorostów, które wykorzystuje się przy produkcji dżemów a nawet pasty do zębów.                                     
Trzecim miejscem, które zwiedziła była wyspa Bali. Jej głównym celem była wspinaczka na aktywny wulkan Kawah Ijen .Po drodze widziała kopalnię siarki, gdzie ciężko pracowali górnicy. Widok na szczycie był niesamowity, widziała  wydobywający się z krateru dym .                         
Kolejnym celem podróży małej reporterki była Boliwia, gdzie Nela dotarła na pustynie solną. Było tam bardzo gorąco, cały teren był płaski i biały od soli. Widok był przepiękny, zwłaszcza podczas zachodu słońca.                       
Nela w książce opowiada również o różowych delfinach , wodnych bestiach z Ameryki Południowej, czy o przerażającej kobrze. Nie będę jednak wam wszystkiego zdradzać, zachęcam do przeczytania samemu tej książki. Jest bardzo ciekawa, pełna kolorowych zdjęć i ciekawych  informacji. Uważam, że to niesamowite, że mała dziewczynka jest tak odważna, że nie boi się wyzwań i trudnych  sytuacji. Nie wszyscy mamy taką odwagę  i możliwość oglądania tak egzotycznych zakątków świata . Dzięki tej książce chociaż na chwilę możemy się  tam znaleźć. 
                           
  Marta Glondys