Hobbit, czyli tam i z powrotem to świetna książka
autorstwa Johna Ronalda Reuela Tolkiena. Jest to powieść gatunku fantazy.
Opowiada o przygodach tytułowego hobbita – Bilba Bagginsa – który wraz z
gromadką trzynastu krasnoludów i czarodzieja Gandalfa wyrusza w podróż, aby
odzyskać wielkie królestwo i dobytek krasnoludów. Zadanie byłoby łatwe, gdyby
nie fakt, że góry, która jest królestwem krasnoludów i ich potężnego dobytku,
strzeże zły smok o imieniu Smaug.
Książka jest
świetna dla fanów fantastyki i serdecznie im ją polecam. Cała akcja dzieje się w mistycznych światach, a prawie wszyscy
bohaterowie są postaciami fikcyjnymi. Po opisach stroi i przedmiotów oraz tym, że w powieści
posługiwano się runami (głównie krasnoludzkimi), można wywnioskować, że akcja
dzieje się w dawnych czasach. Bardzo podoba mi się taki klimat, nie mogłam
książkę przeczytałam bardzo szybko. Często nie mogłam się od niej oderwać,
ponieważ nie mogłam się doczekać, co będzie w następnym rozdziale. Bohaterowie
mają wiele przeżyć. Czasami są one ciekawe i zapierają dech w piersiach,
czasami są bardzo zabawne i niezwykłe, a czasami powodują ciarki na plecach i
wywołują poczucie grozy. Książka jest tak doskonale napisana, że podczas
czytania przenosiłam się razem z bohaterami w różne miejsca. Czasami byłam w
uroczym Hobbitonie w domu Bilba, a czasami szłam ciemną ścieżką przez Mroczną
Puszczę. Bohaterowie byli wspaniali. Najbardziej polubiłam: Thorina Dębową
Tarczę, który był przewodnikiem wyprawy, Bibla Bagginsa, który był głównym
bohaterem, Golluma, który był potworem mieszkającym w jaskini goblinów i
Bombura, który był otyłym krasnoludem i uwielbiał jeść. Pozostali bohaterowie
to: krasnoludowie Dwalin, Balin, Kili, Fili, Dori, Nori, Ori, Oin, Gloin,
Bifur, Bofur, których nazywano Kompanią Thorina, czarodziej Gandalf, Beron,
czyli człowiek-niedźwiedź, smok Smaug, Bard, który zabił Smauga, Elrond, elf,
gospodarz Rivendell i Sauron, zły czrnoksiężnik. Oprócz pojedyńczych bohaterów,
w książce występowały także plemiona: gobliny, stworzone przez Saurona, trolle,
okrutne stworzenia które pod wpływem słońca zmieniają się w kamień, elfy,
piękne i mądre istoty, które zamieszkują Rivendell, wargowie, źli i agresywni
sprzymierzeńcy goblinów, pozostałe krasnoludy, ludzie, których było niewiele i
hobbici, którzy tak jak Bilbo zamieszkują Hobbiton. Bardzo podobało mi się, że
podczas bitwy niektóre plemiona połączyły swoje siły. Jako, że jestem wielką
fanką fantastyki, to w książce było bardzo niewiele fragmentów, które mi nie
przypadły do gustu. Czasami było mi ciężko zrozumieć niektóre zdania i musiałam
czytać je kilka razy, by zrozumieć dziwne nazwy miejsc, osób lub dat.
Rozczarowało mnie to, co działo się z Thorinem na końcu powieści. Wszystko
jednak skończyło się dobrze i mimo tych małych niedoskonałości książkę czytało
mi się bardzo przyjemnie.
Jeszcze raz polecam tę książkę
fanom fantastyki.
Całokształt
historii jest wyśmienity,
a przygody i postace powodują,
że na pewno jeszcze raz ją przeczytam. Osobom, które nie lubią fantastyki
również polecam tę książkę, ponieważ
dzięki niej, można przekonać się do tego gatunku literackiego.
Zakończenie powieści jest bardzo wzruszające. Nie wyobrażałam sobie, że
historia właśnie tak się zakończy i że wszystko obróci się o sto osiemdziesiąt
stopni. Muszę jednak wyznać, że podczas czytania owego zakończenia popłakałam się.
Zuzanna Pawińska