środa, 27 grudnia 2017

To ludzie ludziom zgotowali ten los




Książką, którą chciałabym przedstawić jest „Oświęcim w oczach SS”. Jest to zbiór wspomnień i pamiętnik trzech SS –manów, którzy podczas II wojny światowej, głównie w niemieckim obozie zagłady w Oświęcimiu, działali w imię zła. Byli to Rudolf Hoss – pierwszy komendant obozu, Pery Broad – podoficer SS z obozowego gestapo i lekarz SS - Johann Paul Kremer. Książka pochodzi z 1980 roku,  a jej autor nie jest do końca znany. Dokumenty mężczyzn w postaci kartek z pamiętnika miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego, lecz los sprawił, że pisma te dotarły do wydawnictwa.

Książka zawiera tragiczne sceny z życia codziennego podczas drugiej wojny światowej, głównie w obozach. Ukazana jest brutalność SS – manów wobec Polaków i Żydów. Cała trójka mężczyzn opowiada o zabijaniu Żydów w sposób bezuczuciowy, tak jakby to była zwykła codzienna czynność. Uważali, że ich praca była narzucana i usprawiedliwiona przez rozkazy, a drastyczne sceny, których byli sprawcami, wcale nie robiły na nich wrażenia. W pamiętniku Kremera można przeczytać o jego obiadach. Mocno chwalił jedzenie i swoje warunki, opowiadając o wszelkich zupach, kurczakach lub deserach, spożywając je ze świadomością , że w obozach panuje katastrofalny głód. Dzieło zawiera sporą ilość przypisów, z których można się wiele dowiedzieć o historii.

Zbiór ten jest przeznaczony przede wszystkim dla osób o mocnych nerwach. Wszelkie opisane drastyczne sceny, budzą przerażenie u odbiorcy. Postawa mężczyzn jest karygodna i wzbudza złość i oburzenie. Jest to książka głównie dla fanów historii, bo można z niej sporo zaczerpnąć, ale gorąco polecam ją każdemu. Sądzę, że warto dowiedzieć się czegoś więcej na temat najbrutalniejszego miejsca na Ziemi w XX wieku, miejsca, w którym ginęli nasi przodkowie. Okropieństwa wyrządzane tam są nie do opisania, a całokształt dzieła wywołuje w odbiorcy refleksje. Książka poznawcza i poszerzająca horyzonty. Myślę, że warto ją przeczytać.
Aleksandra Moskwik