Pierwsze
Krakowskie Targi Książki odbyły się w 1997 roku. Zjawiło się na tym wydarzeniu
tylko 140 wystawców oraz 4 700 zwiedzających. Przez mijające lata
zainteresowanie czytelnictwem, jak i targami, diametralnie wzrosło. W ubiegłym
roku na jubileuszowe spotkanie z literaturą przybyło już ponad 700 wystawców i
68 000 gości.
Targi
Książki są strefą promocji dobrej książki, miejscem spotkań, wymiany myśli i
dyskusji. Dają one nie tylko możliwość poznania i rozmowy z autorami książek,
ale też ukazują rozwój rynku czytelniczego w dzisiejszym świecie.
Moja
przygoda z Targami w Krakowie rozpoczęła się rok temu, kiedy to dowiedziałam
się o tym wydarzeniu. Gdy zjawiłam się już na miejscu, od razu zachwyciła mnie
atmosfera tego widowiska. Spotkałam w tym dniu moich ulubionych autorów i
wspaniałych ludzi, którzy tak samo jak ja, kochają książki.
W
tym roku pod koniec października moja czytelnicza dusza kolejny raz zawędrowała
w strony Wawelu. I tak jak poprzedniego roku nie zawiodłam się. Osób
zwiedzających było tak dużo, że z trudem przechodziło się miedzy stoiskami.
Wszyscy tam spotkani przeze mnie ludzie byli bardzo uprzejmi i pomocni. Z
uśmiechem na ustach pomagali w znalezieniu stoiska wydawnictwa lub miejsca sali
tematycznej. Bardzo spodobało mi się zorganizowanie akcji ,, Z półki na
półkę", w której uczestnicy wymieniali się nawzajem książkami. Tegoroczne
Targi Książki w Krakowie umocniły mnie w przekonaniu, że życie z czytaniem jest
lepsze.
Za rok mam zamiar znowu pojechać do Krakowa i przeżyć niezapomniane
chwile pełne zapachu książek.
Wiktoria Kruczała