„Nikt prócz ciebie nie odpowiada za twoje szczęście. Jesteś
menadżerem własnej radości.”
Pod wpływem dobrych opinii postanowiłam sięgnąć po twórczość
Reginy Brett.
„Bóg nigdy nie mruga”, to zbiór 50 lekcji, jak jest napisane
na okładce, na trudniejsze chwile w życiu. Jest to pierwsza książka autorki
napisana prosto z serca, o każdym i dla każdego. Stara się podzielić cennymi
wskazówkami, inspiracjami i dobrymi radami, które pochodzą od niej samej. Na
podstawie przeżyć innych ludzi – zarówno znajomych, jak i zupełnie obcych osób
oraz swoich przemyśleń, zamknęła je wszystkie w pięćdziesięciu lekcjach.
Nie spodziewałam się aż takiej otwartości i szczerości ze
strony autorki, co sprawiło, że książka od początku mocno mnie pochłonęła.
Każda lekcja skłania do przemyśleń, a tym samym nie ma w sobie ani grama
sztuczności. Kartki są przepełnione pełnią optymizmu i nadzieją na lepsze
jutro. Jedne lekcje spodobały mi się bardziej, a inne nieco mniej, ale ze
wszystkich wyniosłam coś nowego. Na pewno każdy znajdzie w nich coś dla siebie.
Książka ma to do siebie, że nie trzeba jej czytać od początku do końca. Można
zacząć od końca albo od środka, wybierając lekcję, której tytuł najbardziej
przypadnie do gustu lub przyciągnie uwagę.
Uważam, że warto mieć tę pozycję w zasięgu ręki, a gdy
dopadnie nas chandra sięgnąć po nią, przypominając sobie cenne rady, które
pomogą wyjść z kłopotów i zmienić do nich nastawienie, zamieniając je w wyzwania.
Polecam tę książkę wszystkim, bo jest doskonała na poprawę nastroju.
Aleksandra Moskwik