Książkę Alfreda Szklarskiego
pt. „Tomek w krainie kangurów” polecił mi tata razem z dziadkiem, ponieważ
była to ich ulubiona powieść z dzieciństwa. Utwór ten przenosi czytelnika na
odległe lądy Australii i opowiada o ciekawych przygodach Tomka Wilmowskiego,
który jest głównym bohaterem. Czternastoletni chłopiec jest bardzo zdolny, odważny
i nieustraszony. Tomek mieszkał w Warszawie razem z ciocią, wujkiem i trójką
ich dzieci. Jego mama zmarła, a tata musiał wyjechać z kraju. Pewnego dnia
przyjechał pan Smuga, by na prośbę ojca Tomka zabrać go do niego. Ojciec
naszego bohatera był geografem i stał się znanym łowcą dzikich zwierząt,
sprowadzając je ze wszystkich stron świata do cyrków i ogrodów zoologicznych.
Tym razem Tomek miał mu towarzyszyć w wyprawie do Australii i brać udział w polowaniu
na dzikie kangury. I tak na statku transportowym „Aligator”, przystosowanym do
dalekomorskiego przewozu zwierząt, rozpoczyna się pełna przygód i niezwykłych
historii opowieść o Tomku Wilmowskim.
Z zapartym tchem śledziłem losy Tomka.
Szczególną uwagę przykuwają takie momenty jak np. po przypłynięciu na wyspę
Cejlon, spotkanie ze słoniem, czy podczas burzy na statku spotkanie oko w oko z
tygrysem bengalskim. Akcja tej książki jest szybka. Nie brakuje w niej
strzelanin, polowań na dzikie zwierzęta, czy spotkań z bandytami. Przygody Tomka
to prawdziwa uczta dla miłośników takich opowieści, w których jest wiele ciekawych historii, egzotycznych
krajobrazów, zwierząt, ludzi oraz zjawisk atmosferycznych.
Zachęcam do
śledzenia dalszych losów Tomka, ponieważ jego przygody są bardzo ciekawe. Książka Alfreda Szklarskiego
pt. „Tomek w krainie kangurów” to świetnie napisana powieść przygodowa, po którą może sięgnąć
zarówno młody człowiek jak i dorosły. Każdy czytelnik będzie się świetnie bawił,
towarzysząc Tomkowi w wielu ciekawych przygodach. Książka ta uczy miłości do
otaczającego nas świata i natury. Sam z pewnością sięgnę po kolejne tomy
opisujące dalsze losy Tomka Wilmowsiego.
Igor Danelczyk