Dawno, dawno temu żyła sobie piękna młoda
dziewczyna o imieniu Uma. Dziewczynka potrafiła czarować, ale niestety nikt jej
nie wierzył. Uważali ją za dziwaczkę, wariatkę. Uma nie przejmowała się ich
zdaniem. Niestety młodą dziewczynkę wychowywała zła matka, która bardziej
zajmowała się jej starszymi siostrami. Siostry nie były złe jak można by się
spodziewać, pomagały Umie. Jednak z sióstr miała na imię Kaja, a druga Maja.
Maja pomagała Umie, ale czasami
wymigiwała się z tego, a Kaja robiła wszystko. Ojciec Umy kochał wszystkie
swoje córki, niestety był zmuszony
wyjechać na parę miesięcy.
Wtedy właśnie matka zaczęła bardziej dokuczać córce i powiedziała :
-Masz natychmiast wynieś się na strych!
- Dlaczego? - spytała córka.
- Bo cię nie kocham - odpowiedziała złośliwa
matka. Dziewczynka jak najszybciej pobiegł z płaczem do swojego pokoju, żeby
się spakować. Kiedy wzięła swoje
pamiątki i zaczęła pakować sukienki, przyszła mama i rzekła :
- Zostaw je.
- Dlaczego? Sukienki są moje -
zdziwiła się zapłakana Uma.
- Jesteś głupia i brzydka! -
wykrzyknęła matka.
W tym momencie Uma wściekła się i dowiedziała
się, że ma czarodziejskie siły, bo pomyślała, żeby mama zmieniła się w żabę.
Niestety moce przeminieły ją tylko na jeden dzień. Następnego dnia kiedy mama
zmieniła się w człowieka, zaczęła na nią krzyczeć, że jest wiedźmą i nie może
tutaj mieszkać. Uma pamiętała, że niedaleko
jest mały, opuszczony domek. Wzięła
swoje rzeczy, ale wcześniej napisała kartkę do sióstr „Niedaleko jest
opuszczony dom, tam zamieszkam”
- Gdzie jest Uma - zapytała Kaja .
- Mamo - powiedziała Maja.
- Wyrzuciłam ją z domu - rzekła
smutna mama.
- Co? - krzyknęły siostry.
- Jak mogłaś mamo? - powiedziała
Maja.
- Chodź do jej pokoju - rzekła
smutna Kaja.
- Dobrze - odpowiedziała Maja.
Kiedy siostry znalazły kartkę, szybko pobiegły do opuszczonego domku po
młodszą siostrę, żeby zabrać ją do prawdziwego domu. Kaja zaczęła płakać, bo
bała się, że Umę ktoś porwał. Kiedy dotarły do domku, zaczęły krzyczeć imię
siostry.
- Co się dzieje? - zapytała Uma.
- Szukamy cię! - krzykiem
odpowiedziały starsze siostry.
- Dlaczego? - zdziwiła się
dziewczynka.
Maja zaczęła opowiadać, że ją
kochają i dom bez niej to nie prawdziwy dom. Uma rozpłakała się.
- Przecież jestem wiedźmą,
czarownicą, tak mówi mama - powiedziała
zapłakana Uma.
- Dlaczego? - zdziwione zapytały
młodsza siostrę.
- Bo mam moce - szepnęła niewyraźnie
Uma.
W tym momencie zaczęła opowiadać, że
kiedy o czymś pomyśli, to to staje się prawdą.
- Wczoraj kiedy pakowałam rzeczy
przyszła mama i zaczęła mnie obrażać – powiedziała Uma.
- My też cię obrażałyśmy-
powiedziała Kaja i Maja
- Ale wy mnie kochacie i obrażacie
tylko, kiedy jest mama - odparła dziewczynka.
Kiedy Uma opowiadała, obok domku przechodził młody mieszkaniec wioski.
Był miły i szczery, kiedy usłyszał, że Uma ma moce powiedział, że to jego
bratnia dusza, bo on też ma takie moce. Szczęśliwy wszedł do domku i powiedział
:
- Witam, jestem Michael - powiedział
młodzieniec.
- Witamy – powiedział trzy siostry.
- Szukam pewnej dziewczyny o imieniu
Uma - rzekł Michael.
- To ja - szepnęła Uma.
- Możemy porozmawiać na osobności? -
zapytał Michael.
- Dobrze. Maja, Kaja idźcie do domu.
Będziemy spotykać się codziennie. - powiedziała Uma.
Tak
minęły dwa lata, Uma i Michael zostali parą. Ojciec Umy wrócił, matka
dziewczynki wyjechała daleko, a Uma z Michaelem zamieszkali w małym domku.
Niestety o mocach Umy i Michaela dowiedziała się cała wioska i zaczeli
ich obgadywać. Michael mimo tego zaczął
pracować w sklepie, a młoda dziewczyna w domu własnego ojca. Uma bała
się o ojca, dlatego zaczęła tam pracować, żeby pomagać mu i sprawdzać jak się
czuje. Parę dni później ojciec Umy umarł. Siostry dziewczynki wyszły za
mąż za bliźniaków. A nasza bohaterka
wyszła za mąż się za Michaela.
Uma i Michael żyją do teraz i mają siódemkę dzieci
Ninę, Kamila, Konrad, Karoliną, Zosię, Zuzię i
Martę. Tylko połowa ma moce po rodzicach. Uma i Michael to szczęśliwe
małżeństwo z gromadką dzieci i wnucząt.
Paulina Grabara