Powieść
pt. „Kwiat kalafiora”, której autorem jest Małgorzata Musierowicz, została
napisana w 1981 roku. Ma 13 rozdziałów, każdy zawiera opis jednego dnia. „Kwiat
kalafiora” to trzecia z wszystkich 22 części serii.
Powieść opowiada o rodzinie
Borejków, a główną bohaterką jest Gabrysia Borejko, najstarsza córka, która
musi zająć się domem podczas choroby mamy. Pani Borejko chorowała, aż w końcu
jej wrzód na żołądku pękł. I to akurat w sylwestra. Gabrysia i tata szybko zawieźli
mamę do szpitala. Potem próbowali wymyślić, co zrobią, gdy wrócą. Razem z
Nutrią, Pulpecją i Idą, czyli siostrami Gabrysi, zajmują się domem. Niestety
małe dziewczynki zachorowały na świnkę, a Gabrysia ma jeszcze więcej
obowiązków. Wraz z ciocią Felicją gotują obiady. Gabrysia chciała się wyrwać z
codziennej rutyny, więc zakłada klub dyskusyjny ESD (Eksperymentalny Sygnał
Dobra).
Moim zdaniem książka jest bardzo
ciekawa, ponieważ cały czas chcemy wiedzieć, co było dalej. Powieść jest
jednocześnie zabawna. Jedną z takich sytuacji jest ta, gdy Gabrysia próbuje
gotować lub gdy siostry się kłócą. Tekst wywołuje również wzruszenie, np. kiedy
Nutria płacze w wannie. Na pewno poleciłabym tę książkę innym nastolatkom.
Bardzo ją lubię i jestem pewna, że spodoba się też innym. Jest wciągająca i na
pewno kupię kolejną część z całej serii. „Jeżycjada” to jak na razie moja
ulubiona kolekcja książek.
Zofia
Front