„Tatuażysta z Auschwitz” jest to książka Heather Morris, która wiele
lat po wojnie w Australii, spisała losy Lalego Sokołowa, Słowaka
żydowskiego pochodzenia, który w 1942 roku trafił do niemieckiego obozu
koncentracyjnego, Auschwitz-Birkenau. Bohater trafia do „Piekła na
Ziemi”, gdzie dzięki znajomości między innymi języka niemieckiego i
odrobiny szczęścia, zostaje Tätowierer. Jego zadaniem jest
tatuowanie więźniów przybywających do obozu. Podczas pracy, zauważa
młodą kobietę, w której momentalnie się zakochuje.
Książka opowiada o
trudach codzienności więźniów i o walce o przetrwanie w miejscu
naznaczonym głodem, cierpieniem i przede wszystkim śmiercią. Sama
odwiedziłam dwukrotnie to miejsce, dzięki temu książka, była dla
mnie bardzo rzeczywista i podchodziłam do niej bardzo emocjonalnie.
Myślę, że powinna być to jedna z obowiązkowych pozycji dla młodych
ludzi, ponieważ pokazuje trud życia podczas wojny i rzeczywistość w
obozach, ale jest to również wzruszająca opowieść o miłości, w miejscu
pełnym bólu, zmęczenia i zagłady.
Zuzanna Mejza