Alchemia
od zawsze była uważana za sztukę nietypową, magiczną i tajemniczą. W zasadzie
jak nie uważać za magiczne transmutowanie ołowiu w złoto lub wynalezienie leku
na wszystkie choroby, co było głównym celem alchemików.
Paulo Coelho w dobry sposób opowiada
historię chłopca o imieniu Santiago, który mimo propozycji ojca na pozostanie
duchownym, postanawia wyruszyć w podróż po niezwykłej Andaluzji wraz z owcami,
co było jego marzeniem. Podczas swojej wyprawy towarzyszą mu różne przeżycia
takie jak pierwsza miłość oraz poznanie nowych znajomości i ich tradycji.
Pewnej nocy spędzonej w ruinach starego kościoła śni mu się dziecko prowadzące
go do piramid. Zaciekawiony znaczeniem snu przybywa do cyganki, która opowiada mu
o skarbie znajdującym się w owych piramidach i zaleca mu się udanie do Egiptu.
Chłopak nie przejmuje się słowami kobiety i zmierza w stronę rynku, gdzie siada
i zaczyna czytać książkę. Niespodziewanie czytanie przerywa mu Melchizedech,
czyli król Salem. Mężczyzna znał całą przeszłość chłopaka. Spowodowało to ogromne
zmieszanie uczuć głównego bohatera. Po krótkiej rozmowie król Salem mówi mu o
konieczności posiadania swojej własnej legendy, którą każdy człowiek powinien
spełnić. Santiago postanawia zostawić swoje owce i wypłynąć do Egiptu. Na
miejscu dowiaduje się, że sen był zwyczajnym wyobrażeniem, a żadnego skarbu nie
było w piramidzie. Jego skarb okazuje się być w samym punkcie wyjścia, czyli w
miejscu, z którego pochodził.
Fenomen Alchemika polega na przekazaniu
przez autora wielu ważnych prawd życiowych, jakimi są wyobraźnia i potrzeba
wiary w swoje możliwości. Książka bogata w różne złote myśli, które potrafią
wiele nauczyć. Podróż Santiago jest alegorią drogi poznania samego siebie i
swoich możliwości. Autor przekazał, że wszystkie pragnienia i marzenia powinno
się wprowadzać w życie i spełniać je. Opowieść jest podbudowana psychologicznie
i można znaleźć w niej odrobinę filozofii. Całokształt książki nawiązuje też do
religii. Nie tylko chrześcijańskiej, ale także arabskiej. Wydarzenia
przedstawione są tak jak sama alchemia w magiczny sposób, w niektórych
momentach można powiedzieć, że także baśniowy. Mnie osobiście książka nauczyła
tego, że każdy jest kowalem swojego losu i każdy z osobna powinien ruszyć swoją
drogą, dążąc do celu, realizując w międzyczasie marzenia. Zachęcam do
przeczytania jej, bo jest ciekawa, dość łatwa i nie należy do długich.
Ola Moskwik