niedziela, 4 lutego 2018

Ochotnik do Auschwitz



Witold Pilecki w zasadzie jest mało znaną postacią w historii Polski. To wszystko za sprawą cenzury PRL-u, ponieważ człowiek ten był niewygodną dla władz postacią. Dopiero zmiana systemu pozwoliła nam na poznanie wspaniałej postaci, która niewątpliwie imponuje swoimi działaniami i bohaterskimi czynami. 

Istnieje wiele dobrych publikacji, których tematem jest właśnie rotmistrz Witold Pilecki. Ja przeczytałam  książkę biograficzną Pileckiego Adama Cyry, która przekonała mnie do siebie słynnym raportem Witolda Pileckiego, napisanego po ucieczce z obozu oświęcimskiego. 

Witold Pilecki, urodzony 1901 roku w Ołońcu w Karelii, pochodził z rodziny herbu Leliwa. Gdy miał 9 lat wraz ze swoją siostrą i matką udał się do Wilna w celu edukacji, gdzie od 1914 roku rozpoczął swoją działalność w harcerstwie zakazanym przez władze rosyjskie. Od urodzenia był wychowywany w tradycjach patriotycznych i od małego miał w sobie zapał, by być oddanym ojczyźnie oraz by za nią walczyć. Dlatego też jako nastolatek przystąpił do Wojska Polskiego i walczył w wojnie polsko – bolszewickiej. Jego działania, kształtujące  odwagę i waleczność można byłoby wymieniać bardzo długo, lecz do tych najważniejszych przede wszystkim należał dwukrotny udział w wyzwoleniu Wilna, waleczność w kampanii wrześniowej i  bycie organizatorem Tajnej Armii Polskiej. Dnia 19 września 1940 roku podczas niemieckiej łapanki pozwolił aresztować się Niemcom, aby przedostać się do obozu Auschwitz w Oświęcimiu jako Tomasz Serafiński o numerze 4859 i zdobyć informacje o panujących w nim warunkach. W obozie Pilecki podtrzymywał na duchu więźniów, stworzył Związek Organizacji Wojskowej ( ZOW ), organizował więźniom żywność, ubrania, a czasami nawet leki przy współpracy z doktorem Władysławem Deringiem. Witold Pilecki wraz z dwoma więźniami w 1943 roku uciekł z obozu. Następnie po powrocie brał udział w Powstaniu Warszawskim, a potem należał do II Korpusu Polskiego we Włoszech, lecz na osobisty rozkaz Władysława Andersa wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą. Wkrótce został aresztowany i brutalnie torturowany za ową działalność. 3 marca 1948 roku rozpoczął  się proces tzw „Grupy Witolda”, który zakończył się 15 maja, kiedy został skazany na karę śmierci i wkrótce stracony, mimo wielu próśb o łaskę ze strony najbliższych, a przede wszystkim jego żony – Marii Pileckiej. 

Książka Adama Cyry  ukazuje życie Witolda Pileckiego, bohatera, który całe życie działał w imię swojej ojczyzny. Oparta na wieloletnich badaniach, rzetelnie przedstawia sylwetkę naszego narodowego bohatera.  W drugiej części możemy ujrzeć pracę samego Pileckiego, który opisuje swoje losy w bardzo poruszający sposób. Lektura – według mnie – obowiązkowa dla każdego, a ten, kto chciałby poznać losy bohatera, wzorowego żołnierza, prawdziwego patrioty, niech po prostu przeczyta tę pozycję, do czego oczywiście gorąco zachęcam.

Aleksandra Moskwik