„Star Wars ucieczka
szmuglerów” jest to jedna z trzech książek wydanych przez wydawnictwo Egmont. Tekst
został napisany przez Grega Rucka, a przetłumaczony na język polski przez
Macieja Nowaka-Kreyera. W powieści znajduje się 240 stron przepełnionych akcją.
Za ilustracje był odpowiedzialny Phil Noto. W książce jest ich bardzo mało. Są
one czarno-białe, w odcieniach szarości oraz z dodatkiem koloru czerwonego. Bardzo
mi się podobają. Jednym z większych minusów publikacji jest miękka oprawa
książki. Przez to łatwo się wygina i ulega uszkodzeniom.
Książka dzieli się na pięć
części, które poprzedza prolog, kończy epilog. Opisane są w niej przygody
starego, dowcipnego Hana Solo i jego włochatego przyjaciela Chewbace’a. W tej
opowieści akcja rozgrywa między wydarzeniami z filmu „Star Wars nowa nadzieja”,
a „Star Wars Imperium kontratakuje”. Warto znać poprzednie części tej sagi, aby
dokładnie zrozumieć sens wydarzeń. Han Solo i Chewbacka lecą Sokołem Millennium
na karkołomną tajną misję dla Rebeliantów. Śladami głównych bohaterów podąża
bezlitosna agentka imperium galaktycznego oraz łowcy nagród. Powieść bardzo
wciąga i trudno jest się od niej oderwać.
Powieść bardzo mi się
podobała. Lubię klimat, w którym została ona napisana. Bardzo płynnie się ją
czyta i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Moim zdaniem książka jest warta
uwagi. Każdy, kto lubi międzygalaktyczne przygody, powinien ją przeczytać.
Tomasz Drabek