środa, 6 czerwca 2018

Wiem, co widziałam.


   „Kobieta w oknie” to książka autorstwa A.J. Finn, która zalicza się do powieści psychologiczno-kryminalnych. Opowiada o tym, jak trudno jest w życiu, kiedy człowiek boryka się z depresją i osamotnieniem.
   Główna bohaterka, a zarazem narratorka to Anna Fox, która jest bardzo cenionym i utalentowanym psychologiem dziecięcym, lecz przez problemy takie jak utrata rodziny, pracy, a co najważniejsze – zdrowia, zaczyna chorować na depresję, alkoholizm i agorafobię, czyli lęk przed otwartymi przestrzeniami, przez co od roku nie wyszła z domu, co może wydawać się niektórym osobom bardzo wręcz nieprawdopodobne. Dnie, które spędza w domu codziennie są takie same. Jej poplamione dresy oraz niechlujna fryzura sprawiają, że kobieta postrzegana jest jako wariatka.                                                                           
 Pewnego dnia w sąsiedztwie dochodzi do absurdalnego wydarzenia, którego tylko ona była świadkiem. Sąsiedzi zaprzeczają. Twierdzą, że Anny jest chora, ale ona wie, co widziała. 

Wydarzenia w książce odbywają się praktycznie tylko w jednym pomieszczeniu – w jej domu, przez co dzieło początkowo może wydawać się nudne. Jednak szybko akcja, która się tam rozgrywa mocno zaskakuje, a czytelnik zostaje zaskoczony. Napięcie, które rośnie podczas czytania jest nieprawdopodobne, a finał…

   Jestem mile zaskoczona twórczością A.J. Finn’a. Wspaniale ukazane problemy ludzkie, z którymi we współczesnym świecie mierzy się coraz więcej ludzi, dają wiele do myślenia. Autor ukazuje krzywdy wywołane przez choroby cywilizacyjne. Gorąco polecam tą książkę i zachęcam każdego do przeczytania.
Aleksandra Moskwik